Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksWydarzeniaLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Aithne vs Hei

Go down 
3 posters
AutorWiadomość
Mistrz Gry

Mistrz Gry


Liczba postów : 84

Aithne vs Hei Empty
PisanieTemat: Aithne vs Hei   Aithne vs Hei EmptyPią Lut 22, 2019 5:23 am

Nikt nie wie jak poradzili sobie poprzedni zawodnicy, każdy był wywoływany po kolei, parami, zatem ciężko było na poczekaniu wymyślić taktykę. W końcu jednak, przyszłą wasza kolej, zabraliście wszystko co mieliście by ruszyć za egzaminatorem kilometr dalej od stołu z Kage. Co dostrzegliście? Wręcz pustkę, bezgwiezdne i bezksiężycowe niebo nie pomagało, było bardzo ciemno, lecz błysk świeczki był dość widoczny (musiała to być naprawdę wielka świeczka) Egzaminator ustawił was na liniach, równo jak rzekł wcześniej. Egzaminator wykonał pieczęć, posyłając przed siebie wielką kulę ognia. Przeleciała ona całą trasę, oświetlając teren, była to przestrzeń pokryta skałami i lekkimi pagórkami. Gnanie przed siebie na oślep szybko zakończyłoby się jakimkolwiek skręceniem nogi!

Zanim zaczniecie musicie wiedzieć jeszcze... Wymieńcie się teraz orężem jaki sobie wybraliście. Tak jak poprzednio, jeśli spróbujecie mnie oszukać, zostajecie zdyskwalifikowani. Dodatkowo nie możecie pozbyć się przedmiotów, które wam nie pasują, trzeba je wykorzystać w praktyce, nie zaś wyrzucając go na bok. A teraz... ZACZYNAJCIE!

https://i.imgur.com/xuTb2dd.png TEREN
Powrót do góry Go down
Aithne
Chūnin
Chūnin
Aithne


Liczba postów : 19

Aithne vs Hei Empty
PisanieTemat: Re: Aithne vs Hei   Aithne vs Hei EmptySro Lut 27, 2019 11:28 am

A więc zaczęło się? Yare... Tak wygodnie się siedziało na kamieniach, które wżynały jej się w cztery litery. Przynajmniej jednak siedziała. Teraz kiedy szła za egzaminatorem, schowała nos, pod kołnierzyk koszulki. Nie zwracała zbytniej uwagi z początku kto jest jej przeciwnikiem, w końcu było zbyt zimno by wyłaniać się z ciepłej norki. Kto do cholery wymyślił egzamin o tej godzinie!? I to dodatkowo na zewnątrz!? Gdy dotarli na miejsce, uklęknęła pocierając przy tym dłonie, by chodź trochę dostarczyć im ciepła. Egzaminator wysłał kulę ognia przed siebie, wtedy Aithne śledziła tor jej lotu doszukując się czegoś, co może jej pomóc, jak dotąd nie znalazała punktu zaczepienia. Dodatkowo musieli wymienić się bronią! Wspaniale! Wstała więc ZNOWU ruszając na centrum ich odległości, przekazując co do joty wszystko Hei-owi - Pigułki żywnościowe, torba na Kunai-e i Shurikeny, Bomba oślepiająca, Bomba dymna i x3Kunaie. Sama przyjęła dość cudaczną broń, którą postarała się dopasować do swoich małych łapek... Dobrze, że paski były uniwersalne! Także tego... Powodzenia? Uśmiechnęła się delikatnie mając nadzieję, że nie trafiła na jakiegoś seryjnego mordercę, po czym wróciła na swoje stanowisko. Nie patrzyła jednak w stronę świeczki, ustawiła się bokiem, by wzrokiem objąć cały zarys mężczyzny. Co robić? Jej główny atut jest tutaj martwy... Choliiibka, dlaczego musiała się wpakować w takie coś!? Padł sygnał do rozpoczęcia. Musiała wiedzieć z kim tak naprawdę ma do czynienia! Złożyła trzy proste pieczęcie, by z jej ust pognały małe kule ognia, w małych odstępach od siebie, wprost na jej przeciwnika. Doskonale oświetliły jej drogę do niego w tą ciemną noc, zatem bez strachu ruszyła, chodź z uwagą na mężczyznę. Jaką ma reakcję? Jaki jest jego AS? Musi się tego dowiedzieć! Jej Dłonie ponownie splotły się razem a dystans powoli zmniejszał.


- Katon: Hōsenka no Jutsu
Aithne vs Hei 5vXvgiR


Powrót do góry Go down
Hei Jianyu
Chūnin
Chūnin
Hei Jianyu


Liczba postów : 65
Płeć : Male

Aithne vs Hei Empty
PisanieTemat: Re: Aithne vs Hei   Aithne vs Hei EmptySro Lut 27, 2019 10:19 pm

Kiedy usłyszał swoje nazwisko, wystąpił do przodu i zaczął iść za egzaminatorem. W tym czasie po raz drugi zlustrował swoją przeciwniczkę. Wszechobecna ciemność nie pomagała mu w tym, ale odniósł delikatne wrażenie, jakby dziewczyna nie miała najmniejszej ochoty być w tym miejscu. Nie wydawała się zbyt zaangażowana, a jej filigranowość jedynie potęgowała całą tę otoczkę. Może dzięki temu łatwiej będzie mu ją pokonać? Czuł się dość pewnie, nie tylko ze względu na to, że będzie mierzył się z kobietą. Nie dopuszczał do siebie myśli o przegranej. Miał cel, a egzamin był jednym z wielu kroków ku jego realizacji. Powędrował wzrokiem z powrotem na egzaminatora, który na miejsce prowadził ich niecałe dziesięć minut. Wokół znajdowała się pustka. Nie było widać totalnie nic poza granatem nocy. Egzaminator, na kilka krótkich chwil przegnał mrok ognistym pociskiem wysłany w dal. Było to wystarczająco dużo czasu, aby jakkolwiek przyjrzeć się ukształtowaniu terenu. Było skaliste i nierówne. Idealne. Utrudniało to zwycięstwo na szybkość, która nie była mocną stroną Jianyu. Zaczął się mentalnie przygotowywać do pojedynku, kiedy usłyszał słowa o wymianie ekwipunkiem. Mrugnął dwa razy i westchnął ciężko. No tak, musiał być jeszcze jakiś haczyk. Czemu na to nie wpadłem? - przemknęło mu przez myśl. Odpiął karwasze wraz z umocowanymi doń ostrzami, odpiął torbę. Przekazał je Aithne, a w zamian otrzymał to, co wybrała ona. Pobieżnie przejrzał nowe nabytki. Mógł się z tego dowiedzieć, jaki styl walki preferowała. Wyglądało na to, że planowała złapać go w jakąś pułapkę - bomba błyskowa mogła zdziałać cuda w obecnych warunkach. No nic, upchnął wszystko do torby i przymocował do pasa.
- Lepiej daj z siebie wszystko - odpowiedział, uśmiechając się z wyższością - Bo ja zamierzam.
Odwrócił się na pięcie, zajmując wyznaczone miejsce. Dwadzieścia metrów niesamowicie zacierało widzenie. Taka odległość wystarczyła, aby przeciwnik wsiąkł niemal zupełnie w noc. Wyczekiwał więc sygnału do startu. Zamierzał zacząć powoli. Chciał dowiedzieć się więcej o swoim wrogu. Kiedy padło magiczne "zaczynajcie", ustawił się lekko bokiem dziewczyny. Nagle zobaczył niewielkie kule światła podążające w jego kierunku. Katon? - uniósł brwi, zaskoczony tak nagłym rozpoczęciem. Zamierzała rozświetlić drogę, czy też była to jakaś podpucha? Dotarło do niego jednak, że mógł to wykorzystać na swoją korzyść. Wzrok skupiony na świetle dłużej przyzwyczaja się do widzenia w ciemności. Wystrzelona technika ognia ograniczyła widzenie zarówno chłopaka, jak i jej użytkownika. Szybko złożył pieczęcie kończąc je symbolem tygrysa. W jego ust posypały się odłamki gruzu, które uformowały się w dwie idealnego kopie jego samego1. Jedna z nich ruszyła momentalnie w kierunku świeczki, mając nadzieję na bycie niezauważonym dzięki wykorzystaniu powyżej informacji.
- Haha, podoba mi się, że przechodzisz do rzeczy! - wykrzyknął - Ale to trochę za mało - dodał, próbując w ten sposób jeszcze bardziej odwrócić uwagę od kamiennego klona podążającego prosto.
Klon, który pozostał na miejscu, machnięciem ręki odparł ogniste pociski. Ewidentnie były one kilka klas niżej od poziomu techniki klonowania Heia. Obaj ruszyli na Aithne, nacierając z dwóch stron. Po zmniejszeniu dystansu, czarnowłosy zamachnął się ręką, która chwilę później wystrzeliła w stronę dziewczyny pchana setkami nici2. W końcu nokaut również mógł zapewnić wygraną, prawda? Klon zaś wykonał niskie kopnięcie, wycelowane w nogi.
-----
Użyto:
1Doton: Iwa Bunshin no Jutsu
2Kongukan
Powrót do góry Go down
Aithne
Chūnin
Chūnin
Aithne


Liczba postów : 19

Aithne vs Hei Empty
PisanieTemat: Re: Aithne vs Hei   Aithne vs Hei EmptyCzw Lut 28, 2019 8:59 pm

Grr, naprawdę zamierzał dać z siebie wszystko? Trafił jej się upierdliwy przeciwnik... Będzie musiała się starać? No w sumie, choćby jej się nie chciało to przypał dać opić sobie twarzyczkę... I Hei nie miał racji w jednym, doskonale ujrzała jak tworzy dwa klony, a jeden od razu biegnie w stronę świeczki. Po prostu się tym nie przejęła. Dlaczego widziała? Kule były małe, ale w taką ciemność jak dziś, doskonale oświetlały każdy metr, dodatkowo nawet jeśli zniknęły to oczy lepiej w nocy widzą ruch, niż kształt - zatem widziała jak coś biegnie - tyrutyru. Zaskoczyło ją jednak to, jak Jianyu przyjął na siebie kule ognia, był aż tak mocny, że absolutnie NIC sobie z tego nie robi!? Męczące... Nie miała z nim szans. Westchnęła, no bo co miała zrobić?

Stanęła wystrzelając płomień przed siebie, który przeleciał obok obu Hei-ów, rozpraszając się na pół kole, patrząc od pleców mężczyzn. To jej wystarczyło do kolejnego etapu jej niecnego planu. Zetknęła dłonie razem. Nie ruszyła się z miejsca, kiedy klon pojawił się obok niej, tylko uśmiechnęła się chytrze. Plan był prosty - wykonanie? To się okaże. Klon wykonując kopnięcie automatycznie będąc obok niej połączył się z nią swoim cieniem, dawanym przez płomienie. Łapka Hei-a lecąca w jej stronę, powinna dawać minimalnie dłuższy cień niż dłoń, bo światło padało zza jego pleców. Nawet jeśli wystrzelił ją od boku to wystarczyło, że delikatnie wydłuży swój by połączyć się z jego ręką i niciami - Swoją drogą nici? WTF, przemknęło na myśl naszej koleżance. Tak więc w jakiej powinna znaleźć się sytuacji? Mieć obu Hei-ów w kage-mane. Ukryte ostrze (swoją drogą dzięki Jianyu!) wysunęło się spod karwasza i pojawiło się obok szyi klona, zaś za prawdziwym jego właścicielem pojawił się ogromny, płomienny pająk. Tooo jak? Poddasz się psze pana? No cóż, w teorii była w wielkiej dupie, patrząc, że nie utrzyma zbyt długo tej techniki... Nie zapominając, że za kilkanaście sekund ktoś dotrze do świeczki Gi-Hi. Ale whatever! Cel jaki miała to wykonała, chyba...

Aithne vs Hei MgCsugv
Katon: Benijigumo

Aithne vs Hei ZPIofE3
Kage Mane
Powrót do góry Go down
Hei Jianyu
Chūnin
Chūnin
Hei Jianyu


Liczba postów : 65
Płeć : Male

Aithne vs Hei Empty
PisanieTemat: Re: Aithne vs Hei   Aithne vs Hei EmptyCzw Lut 28, 2019 10:37 pm

Był dość pewien swojej wygranej, dlatego zdecydował się na frontalny atak. Zamierzał w ten sposób upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. Chciał zyskać wystarczająco czasu, aby klon zdmuchnął świeczkę, ale również wyciągnąć więcej informacji o zdolnościach swego przeciwnika. Na podstawie takiej wiedzy mógł wybrać potencjalne cele do poszerzenia arsenału technik. Póki co widział ich niewiele w wykonaniu Aithne, więc może uda mu się ją sprowokować do ataku. Nastąpiło to po chwili, kiedy kolejna kula ognia przemknęła środkiem, rozprowadzając płomienie za plecami. Niezbyt wiedział, co kombinowała, aż stało się. Musiał przyznać, że zdziwił się, kiedy nagły paraliż przeszył ciało jego oraz towarzyszącego mu klona. Uczucie było zupełnie inne niż to, jakiego doświadczył w podziemiach Korzenia, jednak utwierdził się w jednym - nie podobało mu się to i tym razem. Wzrokiem powędrował na swoją rękę. Nie była to ta dziwaczna pieczęć. Spojrzał w dół i spostrzegł nienaturalnie wydłużony cień dziewczyny połączony z cieniem klona i jego. Neurony zatrybiły, łącząc fakty w całość. Używanie technik katon nabrało zdecydowanie wyraźniejszego sensu.
- A więc to tak? Dałem się nabrać, zwracam honor - powiedział, uśmiechając się szeroko.
Gdyby mógł, może by nawet zaklaskał. Wpadł w pułapkę na własne życzenie, co wydało mu się dość zabawne. Tym bardziej, że trzymając dystans zupełnie nie musiałby się przejmować tymi sztuczkami. Niemniej, udało jej się przekuć niesprzyjające warunki na swoją korzyść, a to trudna sztuka. Jednakże, Jianyu na pewno nie zamierzał się poddawać. Przez cały ten czas jego klon zbliżał się do świeczki. W tym momencie było wszystko jedno, czy Aithne była świadoma jego obecności czy też nie. Znajdował się za daleko, aby dało się go dogonić.
- Poddać się? Ani mi się śni - odparł, mrugając zalotnie do swojej przeciwniczki.
W jednej chwili otworzył buzię, a z niej wystrzeliła seria długich na ponad dwadzieścia centymetrów igieł1 wycelowanych w klatkę piersiową oraz krtań. Chciał w ten sposób uniemożliwić jej unik w miejscu. Gdyby się schyliła, oberwałaby prosto w głowę. Liczył, że będzie musiała się zrobić odskok, bądź coś podobnego, jednocześnie uwalniając technikę. Jeśli wszystko pójdzie po jego myśli, szybko złączy dłonie splatając je palcami, aby utwardzić skórę2. Powinien w ten sposób wytrzymać ewentualny atak pająka za jego plecami.
-----
Użyto:
1Fukumi Hari
2Doton: Domu
Powrót do góry Go down
Aithne
Chūnin
Chūnin
Aithne


Liczba postów : 19

Aithne vs Hei Empty
PisanieTemat: Re: Aithne vs Hei   Aithne vs Hei EmptyPią Mar 01, 2019 6:58 pm

Udało się? Udało się. Udało się! Ludziska, widzicie to?! Jiyanyuś widział szczere zaskoczenie na twarzy kobiety, no dobra w sumie dziewczyny. Jej fiołkowe oczy spojrzały na tego, który znalazł się bliżej, klon czy oryginał? Jest to dość ważne zagadnienie, bo mogłaby zniszczyć klona, dzięki czemu zmniejszyłaby przepływ chakry do cienia o połowę... Jednak jakby się pomyliła i zraniła oryginał, mógłby wpaść w szał i tym bardziej wydostać się z jej techniki! Jeszcze tego nie wiedział, ale jej technika miała ogrom słabości, od ogromnych pokładów chakry, po utrzymanie fizyczne. Swoją drogą... Dziewczynka, kurdupel miała się równać w sile fizycznej z dwumetrowym facetem (Tak wiem, że tyle nie ma! Patrząc na jej wzrost, to każdy jest olbrzymem). Ksooo, od tego myślenia para poszła jej z uszu, i na co jej to było? I tak uznała, że nie wykona ruchu... Pająk czekał, a jej ostrze nie drgnęło. Na jej czole jednak pojawiła się pierwsza kropla potu, a z oddech lekko przyspieszył. Nie utrzyma go dłużej... W tym momencie w blasku ognia zaświeciły długie i ostre Senbony. Jej oczy rozszerzyły się a usta rozwarły w niemym przerażeniu. Nie miała czasu na blok, czy też użycie jakiegokolwiek jutsu. Nie zbije też tylu ostrzy... Ona umrze! Wykonała jedyny, sensowny jej zdaniem ruch. Uskoczyła w bok (jak najdalej od klona). Zrobiła to w takim pośpiechu i bez jakiejkolwiek gracji, że upadła ciałem na ziemię, osłaniając się rękoma przed poważniejszymi obrażeniami. Dorwałeś mnie... Poddaje się. Kłamstwem byłoby powiedzenie, że jej decyzję spowodowało jedynie fakt, że nie miała w tej pozycji szans. Obleciał ją również strach... Nie nadawała się na shinobi, nie tak jak inni. Przygryzła jednak wargę, ponieważ czuła lekką frustrację. Cholera...
Powrót do góry Go down
Hei Jianyu
Chūnin
Chūnin
Hei Jianyu


Liczba postów : 65
Płeć : Male

Aithne vs Hei Empty
PisanieTemat: Re: Aithne vs Hei   Aithne vs Hei EmptyNie Mar 03, 2019 10:51 am

Atak senbonami był dużym zaskoczeniem dla Aithne, zgodnie z oczekiwaniami. Znajdowała się w położeniu podatnym na niespodzianki, co właśnie wykorzystał chłopak. Odskoczyła w panice, upadając na ziemię. Bała dać się zranić? Mogła po prostu się odchylić w bok, przyjmując atak na ramię. Brał taki scenariusz pod uwagę, a wtedy z planu nici. Chyba dobrze uważał, że nie chciała tutaj być. Zostawmy jednak psychoanalizę na potem.
Kiedy dziewczyna upadła, paraliż ustąpił niemal natychmiast. Poczuł przyjemne uczucie kontroli własnego ciała oraz niewielką ulgę. Jeśli jeszcze raz ktoś zrobi mu coś podobnego, to chyba zabije na miejscu, duh! Od razu klasnął w dłonie, aktywując kolejną technikę. Jego skóra stała się twarda niczym diament. Odwrócił głowę do tyłu. Oczekiwał natarcia zza pleców, jednak nic się nie stało. Pająk grzecznie czekał, nie ruszając się z miejsca. Jianyu wzruszył ramionami i wrócił wzrokiem do swojej przeciwniczki, która po prostu poddała się. Ledwie sekundę później zgasł płomień świecy - klon dotarł do celu, wykonując zadanie pierwszej części egzaminu. Nie było sensu tracić więcej sił, dlatego złożył kolejną pieczęć. Obie kamienne kopie zaczęły zmieniać kolor skóry na piaskowy, po czym równocześnie rozpadły się, pozostawiając stos skał i gruzu. Zrobił krok w kierunku dziewczyny.
- Nie zabawiliśmy się zbyt długo. Szkoda - powiedział, teatralnie udając zmartwioną minę.
Po tych słowach wepchnął ręce w kieszenie i pochylił się na tyle nisko, aby linię wzroku mieć niewiele ponad czubek głowy Aithne.
- Gdybyś była silniejsza, pewnie bez zastanowienia pozbawiłbym Cię serca. Masz farta - uśmiechnął się jak gdyby nic.
Wyprostował plecy i odwrócił się na pięcie. Poszedł w kierunku egzaminatora, który stał tam gdzie wcześniej. Obstawiał, że pewnie zna sytuację, ale z drugiej strony chyba nie szkodzi powiadomić.
- Mój przeciwnik się poddał. Świeca zgaszona.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Aithne vs Hei Empty
PisanieTemat: Re: Aithne vs Hei   Aithne vs Hei Empty

Powrót do góry Go down
 
Aithne vs Hei
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Aithne Nara
» Etap 2 Aithne&Hideki

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Wydarzenia :: Fabuła-
Skocz do: